Zaangażowani rodzice

„To, co dziecko czuje, zanim jeszcze zacznie myśleć,
decyduje o tym, o czym będzie mogło pomyśleć, kiedy stanie się to możliwe” | Jean Liedloff
➡️Co to znaczy „zaangażowani rodzicie”?
Takie pytanie dostałam od uczestnika warsztatów. Nie ma jednej odpowiedzi, ale warto się nad tym zastanowić. Jak znaleźć równowagę z jednej strony między nadmiernym chronieniem, ingerowaniem, kontrolowaniem, a nieuwagą, obojętnością, niedostępnością z drugiej?
To bardzo indywidualna kwestia i w każdej rodzinie może wyglądać inaczej. Może wynikać z indywidualności rodziców, potrzeb dzieci, dostępnych możliwości. Pierwszym krokiem jest już samo szukanie odpowiedzi na pytania: „Jakie jest moje rodzicielstwo? Jakim chcę być rodzicem? Czego chcę dla swojej rodziny?”
Możliwych odpowiedzi jest wiele. Opierając się na wartościach Jespera Juula można mówić o rodzicach dostrzegających dziecko oraz towarzyszących mu z poszanowaniem swoich granic i jego integralności. Bazując na modelu NARM można powiedzieć o odpowiadaniu na potrzeby oraz budowaniu relacji w oparciu o zaufanie i bliskość.
Ciekawej odpowiedzi dostarczyło mi szkolenie dotyczące traumy relacyjnej – powstałej m. in. w wyniku zaniedbań emocjonalnych we wczesnym dzieciństwie. Zwykle myślimy o traumie jako następstwie nagłych, gwałtownych zdarzeń, doznania szoku lub nadużycia. Jednak zaniedbanie emocjonalne w dzieciństwie również może mieć traumatyczny wpływ na przyszłe funkcjonowanie człowieka, jakość relacji i możliwość angażowania się w codzienność – niezbędne elementy udanego życia.
Zatem jak odpowiedzieć na pytanie kim są zaangażowani rodzice?
Przyjmijmy, że „dobre rodzicielstwo” możemy rozłożyć na 3 aspekty: GRANICE, PRZEWODNICTWO i TROSKA. (kolejność dowolna)
Każdy z tych aspektów powinien być obecny w 5 obszarach życia dziecka: fizycznym, intelektualnym, emocjonalnym, duchowym i seksualnym. (znów kolejność dowolna)
Warto poświęcić chwilę by przyjrzeć się bliżej i sprawdzić, czy wszystkie te elementy są na co dzień (lub regularnie) obecne w Twojej rodzinie.
➡️W obszarze fizycznym i seksualności (cielesności), dzieci mogą mieć zapewniony dach nad głową, być nakarmione i ubrane, jednak głodne bliskiego kontaktu – przytulania, kontaktu wzrokowego, tulenia się, pieszczot, poczucia bezpieczeństwa, uznania swojej cielesności i odczuwania ciała.
Dotyk jest jednym z kluczowych elementów budowania więzi, a odczuwanie swojego ciała jest punktem wyjścia do rozwijania integralności i stanowienia o swoich granicach. Nie dotyczy to jedynie najmłodszych dzieci, które częściej same garną się do rodziców. Również nastolatki potrzebują pozytywnego odzwierciedlenia swoich potrzeb w tym zakresie w relacji z rodzicami.
➡️W obszarze intelektualnym często angażujemy się bardziej niż to potrzebne w kontrolowanie szkolnych obowiązków, odrabianie pracy domowej, poprawianie dzieci. Jednak poza tym istnieje cała sfera myśli, marzeń, wyobrażeń naszych dzieci, która zasługuje na uwagę i szacunek rodziców.
Traktując dzieci poważnie, słuchając ich pytań i przemyśleń, możemy poznać ich wrażliwość i indywidualność, dowiedzieć się, co je najbardziej zajmuje i jak postrzegają świat. Możemy pomóc dzieciom odkryć jakie kryją w sobie talenty.
Stając się zaufanym i poważnym towarzyszem rozmów i zwierzeń od najmłodszych lat, budujemy z dzieckiem relację, którą będziemy mogli cieszyć się przez resztę życia. Jednocześnie budujemy więź opartą na zaufaniu oraz nawyk zwracania się do nas z ważnymi kwestiami w życiu dziecka.
➡️Dzieci zaniedbane w obszarze emocjonalnym nie mają dostępu do swoich zasobów, nie mogą się normalnie uczyć, rozwijać, nawiązywać relacji. Nie mogą być dziećmi! Kiedy dzieci doświadczają trudnych i intensywnych emocji potrzebują wsparcia, nie oceniania i krytykowania.
Dzieci potrzebują odczuwać, że mają prawo do wszystkich emocji, mieć przestrzeń na ich przeżywanie oraz otrzymywać wsparcie w konstruktywnym ich wyrażaniu i rozumieniu. Emocje dostarczają informacji o ważnych potrzebach i zapewniają energię potrzebną do podejmowania odpowiedzialności osobistej. Zaangażowanie w rozwój emocjonalny dzieci pozwala im dojrzewać, uczyć się samoregulacji i stawać się samosterownymi dorosłymi.
➡️Duchowy wymiar funkcjonowania człowieka rozwija się poprzez wzmożoną uważność i świadomość, która powstaje w momentach bliskiej relacji z ważnymi osobami. Przejawia się między innymi przez rosnącą świadomość samego siebie, swojej godności i nabywanie poczucia własnej wartości. Zapewnienie dziecku zarówno uwagi jak i autonomii do odkrywania siebie i świata, pozwala mu poczuć przynależność do czegoś większego.
Zaraz po narodzeniu dziecko praktycznie w całości jest uczuciami, bez poczucia czasu i przestrzeni. To właśnie bliski kontakt pozwala mu poczuć swoją integralność i indywidualność, wyodrębnić się ze świata poprzez odczuwanie swoich granic w ramionach przytulających je rodziców.
Warto pamiętać, że we wszystkich tych sferach życia to my jako rodzice modelujemy dzieciom wzorce zachowań przez swoją postawę. Przez zaopiekowanie się swoimi potrzebami we wszystkich 5 obszarach, wspierasz również rozwój i dojrzałość swoich dzieci. Stąd powiedzenie, że szczęśliwi rodzice to wszystko, czego potrzeba dzieciom.
Co sądzisz o takiej perspektywie na zaangażowane rodzicielstwo?
Jeśli chcesz rozwijać się w swoim rodzicielstwie zapraszam Cię do pracy indywidualnej oraz do mojej Grupy Zaangażowanych Rodziców :

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.